Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2023, 00:51   #149
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
OK, to mój post jest. Buck wyłożył co mu chodzi o głowie, oczekuje też, że Cantano zorganizuje wszystko to o czym mówili. Chce wrócić na Margaritę za tydzień, zrobić „inspekcje” ich bazy szkoleniowej i rekrutów, spotkać się z marynarzem i zapoznać z informacjami zdobytymi przez Cantano na temat potencjalnych celów ataku na Margaricie. Ci najemnicy, którzy nie są oddelegowani do Barcelony lub na Grandę (jeśli się ta, to niech oni też lecą tam przez Barcelonę, nie przez stolicę), są przydzieleni do szkoleń, przy czym spodziewam się, że część z nich będę musiał wezwać do Barcelony jak będę organizował odbijanie Kolumbijczyka. Przed wyjazdem daje zespołowi info o powyższych ustaleniach.

Przez ten tydzień w Barcelonie chce odbyć spotkanie z gośćmi od Kolumbijczyka i będzi planował/przeprowadzał te akcje. W między czasie domykajmy wątek romansowy. Takie są plany me

Cytat:
Napisał Pipboy79 Zobacz post
- Zaś co do kasy no cóż... Pewnie pamiętasz jak to było zorganizowane w grze Trzeba było zdobywać nowe miasta i kopalnie aby mieć ochotników do milicji oraz kasę na prowadzenie wojny Tutaj myślę będzie podobnie. No ale oczywiście można kombinować ze zdobywaniem kasy w inny sposób.
Powiem zupełnie szczerze, że w tym miejscu rozjeżdża mi się trochę wizja z gry i naszej sesji. Tam działaliśmy na terenie całego (chociaż ogólnie małego) Państwa, więc klasyczne działanie ze zdobywaniem terenu, miasteczek i innych obiektów w celu ich ciągłej kontroli miało sens. Tutaj mamy miniaturową w skali całego Państwa wysepkę. Jakoś nie wyobrażam sobie możliwości odbijania jakiekolwiek jej kawałka czy obiektu i sprawowania nad nim kontroli, bez sprowokowania interwencji władz Wenezueli. Żadne Państwo nie pozwoli sobie na to, aby jakaś grupa zbrojna kontrolowała jakiś wycinek jego terytorium, jeśli tylko może temu zapobiec. Z tego powodu Buck dąży do planu jednego dużego (jak na naszą skalę) ataku, który od razu ma opanować całą wyspę i późniejszej obrony przed próbami jej odbicia przez Wenezuelską armie. Porównując to realiów gry, to cała nasza wysepka, jest jak jedno miasteczko w tej grze. I to to najmniejsze
 
__________________
naturalne jak telekineza.
malahaj jest offline