Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2023, 14:17   #10
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Po zakończeniu gry w kości Bilkis podziękowała uprzejmie wdzięcznej dziatwie za możliwość udziału w zabawie.

Nieco później czarnoskóra kobieta stała się mimowolnym świadkiem sprzeczki między Wipą i Panuaku. Wyglądało na to, że półelfki nie mogły porozumieć się co do składu przyszłej drużyny zwiadowczej. A zwłaszcza dołączenia do niej antropolożki. Każda z nich twardo obstawała za swoim, przez co rozmowa szybko przybrała ostrzejszy ton i finalnie skończyło się na rękoczynie. Po którym uderzona Panuaku udała do swojego namiotu. Hurston wątpiła, by kwestia wyboru zwiadowców aż tak bardzo poróżniła siostry, bardziej prawdopodobną przyczyną kłótni wydawały jej się będące solą w oku zaszłości. Mimo to było jej trochę smutno, że mimo upływu dziewięciu księżyców Panuaku nadal nie uważała jej za pełnoprawną i godną zaufania członkinię plemienia.

Wkrótce potem Wipa podeszła do Bilkis i przekazała jej polecenie. Na co uczona pokornie skinęła głową. Nie wypowiedziała ani słowa komentarza odnośnie do niedawnej kłótni. Zdążyła już całkiem dobrze poznać zwyczaje plemienia, dlatego dobrze wiedziała, jak należy zachować się w tej sytuacji.

Zanim Wipa zniknęła Absalomiance z oczu, zbliżyła się do rosłej Nalli i przekazała jej prawdopodobnie te same instrukcje. Przy okazji nie umknęło brązowookiej badaczce, jakie spojrzenia co poniektórzy mężczyźni posyłali w kierunku liczącej zaledwie od niedawna piętnaście wiosen goliatki. Uczona zanotowała w swoim raptularzu, że w plemieniu Złamanych Kłów najwidoczniej niepokojąco wcześnie jak na standardy cywilizowanych avistańczyków dochodziło do inicjacji seksualnej.


Reszta dnia minęła Bilkis na kolejnych obserwacjach i pomaganiu współplemieńcom przy drobnych czynnościach. Kiedy tylko zauważyła, że niedługo może zacząć zmierzchać, zgodnie z instrukcją Wipy udała się w stronę Skalnego Krosna. Po drodze dołączyła do niej Nalla

Dotarłszy na miejsce, Hurston starannie naszkicowała i opisała w swoich notatkach krąg z kamieni o tak szczególnym dla plemienia znaczeniu. Potem obserwowała ze wzniesienia obozowisko Złamanych Kłów, czekając na Wipę. Po jakimś czasie zjawili się inni kandydaci na zwiadowców, z którymi to grzecznie się przywitała. Wszyscy z nich byli jej w jakimś stopniu znani, choć tylko goliatka należała do tego samego domu co ona. Wyglądało na to, że jakaś tradycja musiała zobowiązywać każdy z domów do wystawienia własnych ochotników. Kobieta zanotowała to spostrzeżenie w swoim dzienniku.
— Jest tak, jak rzekł Finn — przytaknęła czarnoskóra uczona, odnosząc się do pytania Ansgara. Potem nawiązała do ostatnich słów kowala. — Ja i Nalla widziałyśmy ją wcześniej. Nie powinniśmy jednak oczekiwać od brzemiennej kobiety nadmiernego pośpiechu. To mogłoby źle wpłynąć na jej błogosławiony stan. Myślę też, że nie ma powodu do zniecierpliwienia, z pewnością niedługo się zjawi.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 30-11-2023 o 17:25.
Alex Tyler jest offline