Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2023, 17:30   #554
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon rozluźnił się czując dotyk Cath. Ufał jej stokroć bardziej niż temu całemu Camdenowi. Bo serio nikt kto robi ci z mózgu budyń nie zasługuje na zaufanie.

-Dziękuję. - powiedział cicho do Venture.

I kiedy Arwyn zaczęła mówić skierował na nią wzrok. Słuchał jej uważnie.
Gdy wampirzyca powiedziała o uwięzionych wampirach Spoonowi rozbłysły oczy, ale pozwolił Bruhja skończyć. Myślał nad całością.
Dopiero po dłuższej chwili zaczął mówić.

-Naprawdę… Nie jestem pewien, czy musimy zniżać się do frontalnego ataku na GCHQ. Ten gość… Paul Richards to przecież tylko człowiek… Nie chroni go żadna magia. Jeśli dostaniemy w swoje ręce jego dowiemy się gdzie szukać Ishaq Khan i Anny Kitwari i tego Francisa Warda. Po nitce do kłębka… - Spoon myślał przyglądając się zdjęcią. W końcu powiedział.

-A jeśli chodzi o zasadzki Arwyn to Ci pomogę. Chyba generalnie mogę się poszczycić byciem najbardziej poszukiwanym wampirem w całym cholernym Londynie. Jak wiesz subtelność nigdy nie była moją mocną stroną i jakoś tak wyszło. – Spoon w uśmiechu wyszczerzył kły ani odrobinę nie speszony tą sytuacją.

-No i może jaśnie Anna pomoże wszak jest królową… Ponoć przekonała do siebie dużo z Bruhja… Najchętniej to ich widziałbym na pierwszej linii natarcia. Ale… Może nie będzie to potrzebne. – Spoon wrócił do oglądania zdjęć.

-Wystarczy przejąć kontrolę nad czworgiem ludzi… To nie powinno być trudne. Nawet głupiego psa da się związać krwią co dopiero człowieka, który jest nam bliższy... hmn... gatunkowo

Kiedy Tony się odezwał Spoon skierował na niego wzrok.

-Myślę, że oni nigdy nie widzieli Richardsa. Co najwyżej głos z ciemności. Wiesz… Tajemniczego informatora co wystawia im wampiry. I tą kartą można dalej grać. W końcu nie wiedzą, że nie żyje nie? Jednak jeśli jakiś wampir miałby trafić do środka jako jeniec to przede wszystkim trzeba by było dorwać - Francis Warda i przekonać go by zmodyfikował trutkę na nieszkodliwą. No i przydałoby się coś… Co rozwaliło by im całą tą kochaną technikę. Kamerki, wykrywacze ciepła, latarki jak i cały prąd w kompleksie. Myślę, że jak technika tak poszła do przodu to i takie cuda ludzie wymyślili. Wtedy… Wtedy będą właściwie bezbronni i w ciemnościach… Jak głupie świnie w chlewie.

Przeniósł wzrok na Cath…

-No i jest jeszcze ta agentka antygenu co dała Ci wizytówkę. Możesz spróbować z nią porozmawiać. Dać jej to czego chce albo zmusić ją by zrobiła to czego my chcemy. Może ma kontakt do tego Paula Richardsa. To mogłoby nam zaoszczędzić kłopotów….


Bruhja bezwiednie przeniósł wzrok na cyrkowców. Mógł tu się bezpiecznie pożywić. Wiedziony intuicją szukał silnych emocji… adrenaliny i strachu… Linoskoczek… A może poskramiacz Lwów… albo nożownik celujący do kobiety… może ta kobieta… tyle możliwości…
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 30-01-2023 o 17:47.
Rot jest offline