Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2023, 21:06   #51
Tildan
Bellis perennis
 
Tildan's Avatar
 
Reputacja: 1 Tildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputację
Na widok Manfreda i Joachima całych i zdrowych, wchodzących do chaty Nory, Olga odetchnęła ulgą. Jeszcze bardziej humor poprawił jej widok smakowitego jadła, którym mądra zielarka ich uraczyła.
Mara podziękowała jej serdecznie za posiłek, bo chyba wszystkim już burczało w brzuchu. Nawet Bryt zaczął popiskiwać i stawać na tylnych łapkach, to przy jednym, to przy drugim z biesiadników.
Było to najbezczelniejsze psie żebractwo, szybko więc skarciła go i przywołała do siebie. Jedząc i słuchając relacji z przygód towarzyszy, nie zapominała jednak podrzucać kęsów kundelkowi.

Propozycja sigmarskiego akolity, aby sprowadzić do pomocy chłopów z Trogen, wydała się Marze całkiem do rzeczy, za to negocjowanie życia dzieci z bandytami niezbyt jej się podobało.

- Macie rację, mości panie Acker, że przydałyby nam się silne chłopy do pomocy, i to wielu. Nie wolno nam przecie dopuścić, aby te zbiry kolejnego niewinnego człeka powiesiły. Ale jeśli pójdą do wsi, by to uczynić, to pewnie dzieci zostaną tylko pod strażą tego ich kłamliwego kapłana. On nie wojak, tedy zaszedłszy z cicha można by go ogłuszyć i związać, albo i siecią jaką splątać. A dzieci uwolnić i zabrać w bezpieczniejsze miejsce, póki plugawcy nie sczezną. Bo jak wyżyją, to wrócą i wieś za opór z dymem puszczą.
 
__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.
Tildan jest offline