Gobelin wyszedł z pod stoła - No tak kamieni raczej nie odkopiemy ale pewno jest i drugie wyjście! Albo jakieś tunele w ścianach jako te którymi weszlim do tej kuźni - Starał się pocieszać towarzystwo żeby w panikę nie wpadli! Kontrola tłumu to jedna z kluczowych umiejek dobrego trubadura a tylko spokój mógł ich teraz uratować! -Szmelec pokaż no co tam znalazł! Nie zabiorem ci tyż żeś pierwszy zobaczyć toć twoje! Ale żem wiele legend słyszał o magicznych przedmiotach a tu magii pełno! Możen coś znajdziesz coby nam pomogło się wydostać w tych klamotach ? Daio choć tu zobacz czyżeś jakiowąż magię wyczuwasz ? Tylko nie rób nam tu kolejnego pożaru! Tyle wiedzy zmarnować i ksiąmżek spalić ech Bogowie...- Gobelin wciąż miał nieukojony żal do magika po stracie bibioteki. |