Skoro w jaskini nie zostało już nic do przepaczenia, ani żaden szkielet do zdemolowania, to Czmych uznał, że jego i Ryjka stadna rola dobiegła chwilowo końca. Postanowił więc obejrzeć krasnolskie zgubiska. W pierwszej kolejności założyć pingle na nos i popaczać przeze nie. Ależ będzie mondrze wyglądał. Jak sam Pegilobleusz. W drugie roztworzy rure i zobaczy co krasnole we rurze schowali.