Ło..., to było to. Trartex postanowił zmienić zawód. Tutaj zamieszka i bendzie kucharzo-handlarzem. I w dodatku ma już drzwi, a na nich symbol. I właśnie ten symbol, bendzie symbolem jego sklepu. Tak, właśnie tak postompi. Teraz zerwie kilka klosów i je zje, coby po głodnemu nie pracować, a później pójdzie na górem i jakoś swoje drzwi oznaczy dodatkowo, że to som jego, aby nikt nie wchodził i nie kradł. Dobrze pomyślane. Dobrze, że on sam umie wspinać siem i schodzić bardzo dobrze, a inne snoty już tej umiejentności nie do końca dobrze opanowały.