Avaganis mocniej wsparł miecz na szyi mężczyzny, kiedy tez zaczął gestykulować.
- W mojej profesii najważniejsze jest zabijanie i jeśli bardzo chcesz to Ci to zaprezentuje, ale wtdy już nie opiszesz tej historii - lekko zadranął szyje barda i schował miecz do pochwy - teraz możesz poweidzieć czego od nas chcesz, ale pamiętaj, ja nie jestem osobą którą trzeba dwa razy prosić o zabicie to też możesz opisać dodaj też, że zamordowałem przyjaciela i rodziców - cały czas mówił spokojnym głosem jednak było coś w nim dziwnego, dopiero w połowie przybrał ironiczny ton mówiąc o poematach - a więc co zamierzasz? - rzucił mu spojrzenie które nie było wrogie, ale specjalnie przyjazne też nie
__________________ Irokez lub glaca to powód do dumy... |