Wole mistrzowac. To moj kompleks i jego kompensacja, musze byc wazny
.
.
.
A tak powaznie, to wole Mistrzowanie poniewaz mam wtedy pelna wolnosc. Czasami zdarzaja sie mistrzowie, u ktorych dobrze mi sie gra, bo znajdujemy wspolny jezyk. Mowie o realu, bo PBFy to zupelnie inna bajka i choc tez chyba jednak wole role MG, to jest mi latwiej znalezc przyjemnosc w graniu (o ile MG nie ogranicza mnie i nie zabrania opisywania dzialan malo waznych NPCow i zdarzen).
Po prostu lubie kreowac lub wspolkreowac swiat - jesli moge to robic, to jestem zadowolony. Aha, swoim graczom tez lubie dawac wolnosc, wiec nie jest tak, ze chce cos a sam nie daje.