Zgodnie z obietnicą posunęłam akcję kawałek dalej. Jak poprzednio, można jakoś się odnieść, ale nie trzeba (aczkolwiek najlepiej dać znać w takim wypadku, żebym w razie czego poczekała
). Walkę skipnęłam, bo pojedynek z 3 cieniami to dla takiej ekipy tylko strata czasu (nie chciało mi się też robić z tego pełnoprawnego encountera, by mieć walkę z głównym złolem na czysto). Za to przydała się jako plot device, by zdebuffować nieco Vernę przed przyszłym boss fightem :v