Narada
Stefan pokiwał głową przed Xingijką -Wiesz Sao, wy ze Staśkiem... Rozumiem, że to budzi obiekcje, ale z kawalerów... Założyłem, że jedyna osoba, która ochotniczo by się podjęła uwiedzenia księżniczki musiałaby być zadufana w sobie lub szalona. To mamy ograniczony wybór - Jules.
Stasiek ma przynajmniej pojęcie "Ku chwale ojczyzny" i dziewczynę, żeby skończyć na spotkaniach przy herbatce. Pan Alex Armstrong w sumie nadałby też, ale nie ma opinii utracjusza. A nam by się przydało stworzenie warunków no ten... "wakacyjnej znajomości". Że dla zabawy i przelotnie? Nie wiem co się robi u burżujów na wakacjach. Jak nie miałem szkoły to się robiło na roli. Pojechaliśmy na "wakacje" do Nowego Xerxes to zajmowaliśmy się aferą ślubną.
Spojrzał potem na brata:
- Stasiek, istnieje męska prostytucja
-Kobiety mają inne podejście...
-Jeśli jej istnieniu się utrudnia to strzał w stopę w robieniu interesów. Po książkach Nory spodziewam się, że MUSI być na to popyt.
-No niech będzie...
-A na serio chcesz wiedzieć jak bardzo wykonalne to "danie dupy"?
-To jest niemożliwe.
-Nie ma czegoś takiego jak niemożliwe. A to, że czegoś nie widziałeś lub nie używasz, to nie znaczy, że to nie istnieje. Teczka i pociąg Przejrzenie teczki utrzymywało u Stefana w przekonaniu, że wysłanie Staśka do Klementyny byłoby dobrym posunięciem. W tym kwestia Szermierza z Aerugio- poznali jednego w postaci Alisteria co chciał się hajtnąć z Ravenówną. Ciekawe co u nich?
Przeglądał teczkę jeszcze przed pociągiem. Po podróży miał lekką klaustrofobię. Wtedy dostrzegł światło w wagonie restauracyjnym.
- Ludzie, może sprawdzimy kto dzisiaj gotował? Będzie jak stwierdzić czy idziemy jeść na mieście.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 03-03-2023 o 10:18.
|