Dziękuje wszystkim za grę, szczególnie tym, którzy dotrwali do samego końca. To była fajna, krótka sesja, dobrze się bawiłem. W sumie to dobrze, że Tumak i Wiśnia dali nogę z prokuratury a bezwględny cwaniak wrócił do sztumu, w objęcia Ryżego
Cieszę się, że intryga wam się spodobała. Z Aro się nie żegnam, niedługo gramy znów razem u Armiela, oby też do samego krwawego finału