| Czuje się już lepiej, a musze czymś zająć głowę, także szykuje się do odpisu. Z tego co wywnioskowałem, wersja jest mniej więcej jedna, przynajmniej do momentu pierwszej zasadzki, tj do czasu obalenia patrolu, także tu zwlekać nie będę.
- Joachim i elf na dach spichlerza, wilczak ukryty na tyłach spichlerza, na budynek siłą rzeczy nie wejdzie. Poczynaniami elfa steruje bezpośrednio Adi, tak jakby miał dwóch BG na podorędziu (elf ma US 75, 2A, szybkie przeladowanie – tj dwa ataki na turę, siła broni 4 + przebijący, czyli omija 1PZ – więcej nic na razie niepotrzeba)
- Nora i obu miejscowych robi zasadzkę w chatce zielarki – chłopi chowają się z dala, wkraczają jeśli zielarka poprosi
- Reszta BG i drwale z Trogen robią zasadzkę w kryjówce
- Jeden miejscowy czeka w głębi wioski, aby ostrzec nas zawczasu przed nadchodzącymi zbirami.
Patrol dociera do chatki, zielarka rozbija go fałszywym lamentem, załatwimy kolesia u kowala, lecimy do zielarki, załatwiamy drugiego. W razie komplikacji (czyt. któryś nam ucieknie) strzelcy na dachu szyją do niego z łuków. – ale to decyzja Adiego, nie ma ugadywania się w trakcie akcji.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
|