Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2023, 08:45   #5
Wired
 
Wired's Avatar
 
Reputacja: 1 Wired nie jest za bardzo znany
Cytat:
Napisał Mi Raaz Zobacz post
W Forsaken odtrąciła mnie jedna rzecz: Kompletny brak kontroli nad swoimi dzialaniami po przemianie w formę bojową (crinos).
To by nawet pasowało do szczeniąt co jeszcze nie kontrolują swoich nowych mocy
Cytat:
Napisał Mi Raaz Zobacz post
Nie znam Lore.
Z tego co wyczytałem jest dużo prostsze, w skrócie są dwa wielkie mistyczne byty Ojciec Wilk i Luna, Ojciec Wilk nie żyje, forsaken/Opuszczone plemiona pomogły mu odejść z tego łez padołu gdy przestał być w stanie pełnić swoją funkcję nie przewidując skutków w świecie realnym i duchowym jakie wiążą się z jego ubiciem. W ramach pokuty przysięgły wziąć na siebie jego rolę i są "łowcami" różnych paskudztw wychodzących z Umbry.
Istnieją też plemiona czyste/Pure które w zamordowaniu Ojca nie uczestniczyły i chcą za tę zbrodnię wybić te Opuszczone.
W skrócie więc gra polega na niedaniu się zabić innym wilkołakom, rzadziej wampirom lub magom, oraz tępieniu problemów natury mistycznej (duchy, rożne formy opętanych, starożytne byty sprzed katastrofy jaką spowodowały). Brak wielkiego konfliktu, tragedii przed nami, jest wstyd, poczucie obowiązku i day to day duties, tematyka sesji dużo bardziej regionalna, wilki interesuje ich własny kwadrat a nie ewentualny koniec świata, taki trochę wampir (skala akcji to wielkość miasta góra, wpływ działań również regionalny) ale z futrzakami.

Cytat:
Napisał Mi Raaz Zobacz post
A skoro wilkołaki to ludzie, to może warto zacząć ludźmi, (w zasadzie komplet mechaniki dla ludzi już jest w Wampirze 5 edycji), a później w czasie rozszerzyć to o wilki?
Jest to jakaś myśl, akcja w Ameryce Południowej, wykopaliska na terenach Majów, odkrywanie ruin gdzie czczono Camazotz'a, problemy z miejscowymi i ... dalej nie będę spoilerował
 

Ostatnio edytowane przez Wired : 08-03-2023 o 08:53.
Wired jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem