Aro, Dagmar Reikland uważa za drugi dom, więc powiedzmy, że wpadli na siebie ze dwa razy w czasie swoich wędrówek i zrobili jakąś wspólną robotę. Teraz mamy trzecie spotkanie - Dagmar nie jest przesądna, ale los ich jakoś tak często splata ze sobą
MG, bardzo ładne wprowadzenie, aż się palce rwą do klawiatury. Mój post pewnie jutro. I naprawdę mam nadzieję, że tym razem,
TYM RAZEM, dogramy tę przygodę!