Cóż, mój ludzik ruszył na zakupy o... w południe jak tylko wylazło wojsko. Kupywał jak leci gdy się zorientował, że jest wielkie wymieranie pułek sklepowych.
Możemy zrobić, że do każdego wpadł pytając czy robili zakupy na nową pandemię... jak tak, to gdzie (by nie powielać sklepu), a jak nie to zalecał jak najszybciej się wybrać... mówiąc gdzie są najpewniej wybrane (wywiad sąsiedzki) i gdzie sam leci. Abi, możemy się spotkać w jakimś sklepie. Forma dialogu?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |