Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2023, 03:41   #352
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 48 - 2520.05.30 wlt (1/8); południe

- Oki to mój post jest :> Termin na wrzucenie posta do pt. 03.24. Czyli jest 7 dób na sklecenie posta :>


Stan zdrowia:


Greta Herschel 16/16; s.zdrowy (mod 0);


PZ


Budżet wspólny 36 PZ

- Greta 255 PZ


PD


- Greta 5 PD za wrzucenie posta

- Greta 10 PD za ogólne przemyślenia i czyny

- Greta 5 PD za dodanie propozycji co do dalszych poczynań

---




Razem:


- Greta 1605 + 20 = 1625 PD


---



@Wszyscy



- Oki, to w tej turze minęło ok 2 tygodni. Tak aby wrócić do Zelbad, podleczyć się a potem dotrzeć do Lenkster.


- Chronologicznie to wyszło to tak:

05.15 abt - poprzednia tura
05.17 bct - spotkanie dwóch ciał towarzyszy Gotryka, Góral 2 wraca do zdrowia
05.21 fst - dotarcie do Zelbad
05.22 wlt - Eryk wraca do zdrowia
05.23 abt - Greta i Lothar wracają do zdrowia
05.24 mkt - początek podróży Zelbad - Lenkster
05.25 bkt - Petra wraca do zdrowia
05.29 fst - dotarcie do Lenkster
05.30 wlt - obecna tura w "Zającu"



- Generalnie to podróż przez górską dzicz niezbyt sprzyja gojeniu i leczeniu ran więc postęp był dość powolny. Dopiero odpoczynek w Zelbad "pod dachem i pierzyną" pozwolił zregenerować większość ran. Jak wszyscy opuszczali po 3 dniach odpoczynku tą osadę to już tylko Petra była nieco draśnięta (14>15/16 HP).


- Podczas podróży do a potem z Zelbad odbyło się parę mniej znaczących spotkań, zdarzeń, aur pogodowych ale raczej nie były na tyle istotne aby jakoś zasadniczo wpływać na samą podróż.


- W końcu pod koniec Festag 05.29 wycieczka dotarła do Lenkster i spędziła pierwszą noc na Podzamczu, dokładniej to w karczmie "Pod skocznym zającem" tej samej gdzie urzędowali przed wyprawdą w góry.


- Ogólnie zaś myślę, że to by raczej była ostatnia w miarę standardowa tura. W kolejnej zapewne zrobię większy przeskok czasowy aby pokazać różne wydarzenia z nadchodzących miesięcy. Już tak pod kątem kończenia tej kampanii Bastionu i złapania nieco szerszej perspektywy. No chyba, że mnie zaskoczyć i będziesz chciał coś jeszcze rozegrać bardziej standardowo wcześniej. To wtedy daj znać. Bo jak nie to uznam, że czas z wolna kończyć tą sesję i jw z tym większym przewinięciem


- Aha no i chyba czas na koniec sesji wydać PD-ki bo zdaje się, że wciąż masz te z początku sesji


---


- I chyba tyle ode mnie Jak jakieś pytania czy deklarki to daj znać
---


- To poszło 3 Tury walki nim gobliny zrejterowały. Wcześniej jednak udało im się zranić zauważalną część górskiej wycieczki.


- Całościowo wycieczka ma ok pół tuzina:

Petra - 6/15 HP (mod -20); OP 8+; br.ręczna; lekka kusza
Inez (konno) - 14/14 HP (mod 0); OP 9+; br.ręczna; straszna maska
Eryk - 9/14 HP (mod -10); OP 9+; br.ręczna; łuk
Góral 1 - 11/12 HP (mod 0); OP 9+; br.ręczna; łuk
Góral 2 - 12/12 HP (mod 0); OP 9+; br.ręczna; łuk
Lothar - 5/13 HP (mod -20); OP 9+; br.ręczna; łuk
Greta - 8/16 HP (mod -20); OP 9+; br.ręczna; łuk



- Na koniec mojej tury jest krótko po walce. Większość goblinów zwiała więc na pobojowisku jest 1-2 ich zabitych. Inez zaczyna robić obchód i opatrywać rannych. Koń Petry był w stanie krytycznym i trzeba
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline