Harry nie ma planów gdzie iść, ale wie gdzie nie pójdzie i oleje sprawę.
Nie ma obrabiania małych rodzinnych sklepików, tylko te duże sieci handlowe.
Nie ma obrabiania jubilerów, sklepów z elektroniką i innymi dobrami jedynie luksusowymi. I jeśli Piotr będzie plótł jakieś głupoty o złocie jako "towarze handlowym" otrzyma firmową fangę prosto w nos od sportowca.
Jeśli
Cytat:
Pyotr bierze kominiarkę, latarkę, nóż i bluzę z kapturem
|
to ja się zastanawiam, czy Harry w ogóle się zdecyduje gdzieś pójść w takim towarzystwie :P.