Też coś wyślę
ale usiądę w weekend.
Bellatrix a propos "moja interpretacja settingu jest moją interpretacją settingu" kilka pytań:
-
Jałowa Kraina (Marienburg i okolice) nalezą nadal do Imperium? bo wspominasz imperialnego poborcę podatków, czyli nie oddzielili się od Imperium w 2429 KI? Sesja toczy się w 2519 KI.
- jak jest z elfami w mieście? o ile nie zmieniamy lore tutaj to w sumie jest tu największa szansa na spotkanie elfa z całej okolicy Imperium, ale nie leśnego
Marienburg według lore jest jedynym ludzkim miastem gdzie mieszkają elfy (zwane morskimi, są to wysokie elfy*, żeglarze, pochodzący z Ulthuan) i mają swoją własną dzielnicę
Elftown - tak naprawdę to tylko i wyłącznie dzięki nim i ich pomocy podczas walk Marienburg uniezależnił się od Imperium, nim i elfom z Lasu Laurelorn (nie mylić z Athel Loren, to inne elfy) bo
Eonirowie odmówili armii Imperium przejścia przez las znacznie ograniczając linię frontu (cały wschód Jałowej Krainy graniczy z tym lasem, zresztą dochodzą jeszcze bagna, nie łatwo zdobyć Marienburg od lądu) więc są to ziemie które swoje obecne istnienie i status zawdzięczają elfom i gdzie widok elfa raczej nie dziwi (przynajmniej w mieście, no i dla znających historię są to bohaterowie minionej wojny).
- jak w Twojej wizji świata bretoński jest podobny do reikspiel? Da się porozumieć czy trzeba mieć drugi język?
* w sumie wszystkie elfy to wysokie elfy czyli po prostu elfy, te z lasów po prostu dawno się oddzieliły i wykształciły oddzielne cywilizacje, nie jestem pewien jak te z Marienburga (tj. kiedy tam przybyły).