Więc po całkiem… Po prostu po śniadaniu wyjechali ze swojego dworku. Miasto budziło się do życia, choć w pewnym sensie nigdy nie zasypiało, aczkolwiek to powiedzenie w przypadku Caliphas miało nieco inne zastosowanie… Zaszli do Srebrzystego Jedwabiu, może nie najdroższego, ale na pewno jednego z najprzyjemniejszych i naprzytulniejszych. Był prowadzony przez Krasnoluda Gruma i jego partnera Elfa Siriona i ich przybrane dzieci, bardzo sympatyczne półelfie bliźniacze rodzeństwo w połowie pochodzące z Tian-Xia Lin i Longa… Było tam ciepło i przyjemnie. Na obroty nie powinni narzekać, w tych mrocznych czasach. Tymczasem Kaya zobaczyła bardzo dziwnego Kenku robiącego dziwne jednoosobowe przedstawienie na zewnątrz.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |