Sytuacja uległa nagłej zmianie, ale zanim opiszę kolejne kroki Manfreda, chciałbym zapytać czy akolita widzi ze swojego miejsca strzelających wzdłuż drogi kompanów? Albo czy usłyszał cokolwiek z informacji wymienianych pomiędzy sobą przez towarzyszy? Bo jeśli tak, to wystarczy mu do potruchtania w kierunku niewidocznego jeszcze za przeszkodami terenowymi celu.