Bielon, nie chciałam przeciągać i tak nudnej podróży
A tak, to już na miejscu jesteście i działać możecie. A mimo wszystko 6h wąską rzeczką to jednak całkiem sporo, aby dotrzeć na takie zadupie, jakim jest Volkendorp.
Wracając do obecnych wydarzeń: sytuacja się uspokoiła, zaproszeni na wieczorną kolację do Staufferów jesteście i nieładnie będzie się nie pojawić. Co do Hendrika, można go wypytać, o co tam chcecie, albo i nie, jak nie chcecie.
Ogólnie czas do wyjścia na ucztę możecie sobie wykorzystać we własnym zakresie. Można próbować się czegoś dowiedzieć, przejść się po wiosce, albo po prostu bumelować w karczmie nad gąsiorkiem wina
Niczego nie narzucam i nie zabraniam.
Jeszcze przez chwilę będzie dość spokojnie, ale potem już ruszymy z akcją
No i dopiszcie sobie 4 Karle za 4 dni podróży do wioski.
DEADLINE: 16.04., PÓŁNOC.