"On chyba uciekł z jakiejś sekty" pomyślała Kasia. Tylko dlaczego jakoś dziwnie chciała mu wierzyć? Nie obchodziło ją czy Bóg czy ktokolwiek inny jest dobry czy zły. To i tak nie ma znaczenia, liczy się tylko efekt jaki przez to powstaje. A efekt jest taki, że siedzi tu z ledwo znanymi sobie osobami, z odciętą nogą, chcąc tylko być gdziekolwiek indziej. Ale dopóki cała ta sytuacja się nie wyjaśni, nie ma na to szans.
- Czego w takim razie od nas oczekujesz? Jaki jest cel tego spotkania... jaki jest tor naszego przeznaczenia?
__________________ Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher |