Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2023, 20:36   #4
Kawalorn
 
Kawalorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Kawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwuKawalorn jest godny podziwu
- Sammeryk Elion. Miło poznać - skłonił głowę towarzyszom podróży. - Ja z kolei param się sztuką tajemną.
Jak współpasażerowie mogli się dowiedzieć, nagłe odkrycie zdolności magicznych sprawiło, że pogłębianie wiedzy o magii pochłonęły go ostatnimi czasy niemal całkowicie. Inna dziedzina, którą mógłby w jakimś stopniu zaliczyć do swych zainteresowań, to w pewnym stopniu lokalne zwyczaje, tradycje. Gdyby by ktoś miał swoje do opowiedzenia, mógł znaleźć w Sammeryku uważnego słuchacza.
Zaklinacz dzielił czas podróży pomiędzy obserwację otoczenia (starając się nie zerkać na obandażowanego krasnoluda, wyczuwając jego niechęć do opowiadania), a kolejne i jeszcze kolejne czytanie pisma od władz. Jego treść wywoływała w magiku zadumę. Miał on, oczywiście, świadomość, że działa za zgodą władz, jednak miał siebie raczej za szukającego zasług najemnika, a pod wpływem listu zaczynał czuć się jak ktoś w rodzaju stróża prawa. "Powinien również walczyć z bandytyzmem i innymi bezprawnymi zachowaniami"...

Zbliżając się do palisady postanowił zaplanował sprawdzenie dookoła przed jakąkolwiek dalszą wyprawą, czy nie wykryje jakiejś magii.
- Nie wojacy, więc się boją - odrzekł krasnoludowi.
Przedstawił się Svetlanie tak samo, jak wcześniej starszemu panu i krasnoludowi. Słysząc lament Olega, zwalczył w sobie pokusę, by odpowiedzieć mu magicznym głosem wewnątrz tawerny. Nie wypadało. Poza tym i tak nie był w stanie tą prostą sztuczką przekazać jakiejś konkretnej treści.
Zamiast z tego skorzystał z poczęstunku, podziękował i dołączył do rozmowy ze Svietlaną.
 
Kawalorn jest offline