Cytat:
Napisał Anonim Spodziewam się, że w którymś momencie zadeklaruję, że Cliff gdzieś idzie, ale w odpisie MG potknie się i tak nieszczęśliwie upadnie, że zginie. |
Nie ma takiej obawy
Ja jestem w takich sytuacjach bardzo wyrozumiały. Czasami, po stupor, różnie widzimy sytuację, różnie odczytujemy zapisy i intencje. To normalne nie tylko w pisanych PRG ale i takich zwyczajnych, Ja zawsze wolę to wtedy wyjaśnić.