- Miejsce zgromadzenia jarlów samo w sobie jest warte odwiedzenia. A biorąc pod uwagę że nogi zimnej suki są otwarte dla olbrzymów jak wrota w jej świątyniach to możliwe że znajdziemy tam jakieś cenne informacje lub zapiski. - rzekł podnosząc wzrok znad świstka.
Miał surowy wyraz twarzy, taki jak wtedy gdy karcił młodych krasnoludów.
- Dołączę do was. Jeżeli macie zamiar zrobić jej na złość możecie na mnie liczyć. Choć obawiam się że do takiej wyprawy trzeba się naprawdę dobrze przygotować. Mroźne góry i lodowe pustkowia... ja... wiem jak się po nich przemieszczać. To nie będzie łatwe zdecydowanie.