Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2023, 20:27   #15
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Miejmy nadzieję na najlepsze, gotujmy się na najgorsze. - rzekł klasykiem Galgrim i przeszedł się na środek posterunku.

Rzucił okiem na zabudowania, palisadę, plac i to co się na nim znajdowało.

W świątyni Toraga wszyscy akolici przechodzili podstawowe szkolenie wojskowe by sprawnie móc bronić krasnoludzkie przybytki. Na wojnie też się tego i owego nauczył.

- Jak dla mnie powinniśmy zaciągnąć ich w pułapkę. Nie jesteśmy dobrze wyposażeni do przedłużającej się walki na dystans. Mogą po prostu odejść i potem się zakraść albo wrócić z posiłkami. Jeżeli ich przytrzymamy i damy im popalić to może nawet będziemy mieli jeńca i język. Dlatego myślę że powinniśmy działać tak by ich zwabić do środka, ograniczyć możliwość rozbiegnięcia się i przywalić czym mamy by ich solidnie okaleczyć. Potem wykończyć w walce na bliskim dystansie

- Póki co rozejrzyjmy się za rzeczami które mogą nam się przydać. Materiały i płyny łatwopalne. Stare beczki, skrzynie, kratownice. Drewno, nieużywany złom i liny. Sprawdzę szopę.

Mekor zadeklarował się że sprawdzi stajnię, a Sammeryk samą palisadę i wieżyczki. Krasnolud nie wiedział czy człek zna się na machinach wojennych więc jeszcze sam miał zamiar sprawdzić katapulty.
 
Stalowy jest offline