Cytat:
Napisał Morph Tak też powinno to przebiegać w proponowanej przeze mnie przygodzie. Pierwsze kilka epizodów ma scalić drużynę, która już w założeniach stanowi grupę przyjaciół.
W tak zwanym międzyczasie może oczywiście dojść do różnego rodzaju różnic zdań, co z kolei może skutkować mniejszym lub większym spiskowaniem przeciwko sobie.
Wszelkie przeciwności, to będą przede wszystkim ludzie spoza ich drużynowego kręgu. Czy to będą chciwi kupcy, tajna gildia złodziei, czy też jakiś kandydat w kolejce do tronu, czy władcy sąsiednich księstw. |
A, to nawet lepiej jeśli rywalizacja nie ma dotyczyć BG tylko niechętnego im otoczenia. Chętnie bym zagrał w taką kampanię jeden za wszystkich wszyscy za jednego.