Campo to już drugi post z rzędu, w którym korzystasz z wiedzy gracza nie postaci. Iva głośno nie przeczytała personaliów ofiary, nie pokazała nikomu znalezionych rzeczy, ani nie odłożyła ich nigdzie.
W skrocie to Iv sama, bedac pod stolem obszukala rzeczy rannej, zapoznała się z identyfikatorem i fiolka. NIKOMU O NICH GLOSNO NIE POWIEDZIALA, a gdy usłyszała drugi wystrzał to mocno zacisnęła na nich ręce (tak, schowała je w dlonicach) i znów skuliła się pod stołem.
Za to Andy superman-widzi przez blat, a nawet czyta w myślach przy okazji mentalnej odskoczni od przypalania sobie ran, bo pyta o leki i bierze rzeczy komuś z rąk mimo, że ich nie otwiera.
Metagaming jest słaby.
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |