Panie i panowie, poznajcie Jöela Leclerca. Urodzony i wychowany na asteroidzie, wstąpił do imperialnej marynarki, gdzie dosłużył się stopnia oficerskiego oraz funkcji admina (ale patrząc na jego umiejętności wyobrażam sobie raczej podoficera służącego na statku zaopatrzeniowym z dala od teatrów aktywnych działań militarnych). Dochodzi do wypadku, w efekcie którego Jöel odchodzi do cywila (może nawet zmuszony przez przełożonych do złożenia z jakiegoś powodu rezygnacji). Przez następne lata zajmuje się eksploracją głębokiej przestrzeni, projektami górniczymi, poszukiwaniem zasobnych w rudy asteroidów służąc na rozmaitych statkach cywilnych i w orbitalnych bazach. Zna się zarówno na prowadzeniu większych statków jak i małych promów, liznął trochę mechaniki i wie rzecz jasna, z której strony broni wylatuje pocisk. Myślę, że mógłby pełnić w drużynie kombinowaną rolę pilota / fiksera-logistyka (to drugie z racji dawnej służby w wojskowym kwatermistrzostwie).
Kompilacja cyferek w przygotowaniu…