mistrz Albert z De Moley, komtur Ungavorox
Sredniego wzrostu, 31 letni mężczyzna o dobrej budowie ciala i szaroniebieskich-szklistych oczach. Poza niewielkim kucyk z tylu głowy jest całkowicie łysy. Nosi prosty mnisi habit lub ceremonialne szaty Bractwa. Na jego skórze można dostrzec wiele śladów po dobrze wyleczonych ranach. Na co dzień otwarty i ciepły człowiek, stroniący od intryg i zbędnego przepychu.
Ostatnie miesiące Albert spędził na Ungavorox zajmując sie budowa pierwszego na tej planecie klasztoru Wojennego Bractwa. Mozna go spotkać w rożnych miejscach - załatwiającego sprawy z oficjelami, szkolącego mnichów w głębokiej dżungli lub w podroży na De Moley. Plotki głoszą iż bractwo pragnie rekrutować Voroxow na służbę świątyni.
Tak czy inaczej Albertowi często towarzyszy jeden z tych obcych.
Albert jest jednym z tych, którzy cale życie spędzili w Bractwie. Dziecinstwo upłynęło mu w klasztorze na De Moley, a młodość na walce z symbiontami na Stygmacie.
Przez ostatnie 10 lat można go było spotkać wszędzie tam gdzie Bractwo potrzebowało swych wojowników - od Stygamtu po Hire, od Ligheim po BII. Byl wszędzie tam gdzie szlachta, zajęta wzajemnym okładaniem sie po głowach, zapominała o życiu zwykłych ludzi. Przed objęciem godności komtura Ungavorox spędził rok na Velsimil, gdzie żywo zainteresował sie kultura Ur-Obunow.