- Oki to wkleiłem mój pierwszy misiowy post. Taki "standardowy" czyli już pod odpisy Graczy a nie tylko do czytania
Termin na sklecenie postów do pt. 05.19. Ktoś by wrzucił post w sb rano to też nic strasznego by się nie stało
Stan Zdrowia:
Mharek - Gotthard Diestler; R 4; 12/12 HP (s.zdrowy; 0)
Mirekt13 - Tobias Walder; R 2; 15/15 HP; (s.zdrowy; 0)
Dekares - Stefan Jeager; R 2; 12/12 HP; (s.zdrowy; 0)
Cioldan - Duivel Mundo-naru; R 3; 12/12 HP; (s.zdrowy; 0)
Seachmall - Eitri Ironforge; R 4; 14/14 HP; (s.zdrowy; 0)
---
- Oki to w tej turze minął mniej więcej tydzień odkąd wysłannicy margrafa przybyli do Lenkster i zaczęli werbunek. Przez ten tydzień zgłosili się na służbę zarówno wszyscy BG jak i BN-i opisani w ściądzę fabularnej.
- Z ważnych wydarzeń to wczoraj przyszły wieści, że armia najeźdźców jest mniej więcej w połowie drogi do Wolfenburga. A dzisiaj pan hrabia odczytał list od imperatora z obietnicą pomocy w wojnie z Chaosem. Ale nie tak od razu i zanim zbierze się tak wielka armia to musi nieco potrwać. Poki sam Ostland jest zdany na siebie plus oddolną, ochotniczą pomoc sąsiadów, awanturników czy najemników.
- Po ogłoszeniu pod główną bramą zamku Lenkster wszyscy się rozchodzą. Załoga gorskiego margrafa koncentruje się w "Zającu". Raczej głównie sami dowódcy i spece czyli BG i sierżanci.
- W karczmie Petra i Inez ogłaszają wyprawę do Hochlandu po zapasy jakie na miejscu trudno już zdobyć. Wyprawę ma poprowadzić Petra. Inez i Eryk oraz większość oddziałów ma zostać na miejscu i dalej prowadzić rekrutację.
- Wyprawda do Breder zapowiada się na ok 2-3 dni w jedną stronę. I najlepiej aby na Marktag (3/8) gdy jest tam targ to już tam być. Licząc od jutra czyli Angestag (6/7) to wedle kalendarza jest 4 pełne doby do Marktag.
- No i szefowe liczą się z tym, że w okolicach przyszłego Festag (04.30) regiment von Falkenhorsta mogą być posłane na wschód. Data orientacyjna, równie dobrze może być parę dni przed lub po.
- A po tych ogłoszeniach parafialnych zaczyna się impreza integracyjna. Wcześniej BG między sobą czy z BN-ami mogli się zapewne spotkać tu czy tam w ciągu ostatniego tygodnia ale jako całość to raczej pierwszy raz się widzą wszyscy razem. Więc jest okazja się poznać.
- Atmosfera i humory raczej powinny dopisywać. W końcu pan hrabia pułkownik odczytał dzisiaj dobre wieści. To jest co świętować. Ogólnie zaś panuje klimat do zabawy. Po łebkach rozpisałem tych najważniejszych BN-ów podczas tej zabawy. Sa różne konkursty i zawody, raczej takie spontaniczne niż zaplanowane. Ale dla orientacji jak ktoś by mógł się czuć mocny lub nie w jakiejś dyscyplinie to:
WW - konkurs zapasów
US - rzucanie lub strzelanie do celu
KRZ - siłowanie się na ręke, wspinaczka
ODP - picie dużo i na raz, trzymanie głowy pod wodą
ZRĘ - łapanie przerzucanej kulki, niektóre żwawe tańce
INT - konkurs pamięci i spostrzegawczości
SW - konkurs odwagi z ciskanym wiadrem, pranie się po pyskach
OGŁ - konkurs komplementów, flirtu, ładnej rozmowy i niektóre tańce
- Klimat myślę, że podobny do tych naszych konkursów weselnych co je każdy zna i bez nich nie ma wesela. Raczej takie to wszystko na wesoło i lekko. Jest w końcu okazja pokazać sie od jakiejś lepszej strony przed nowymi szefowymi, kolegami i koleżankami.
W tej turze bym chciał:
- Aby każdy opisał jakoś swoją postać, przynajmniej pierwsze wrażenie, to co widać od razu no i co postać sama o sobie mówi.
- Reakcję na wyprawę do Hochlandu. Po cichu zakładam, że BG jak się sami nie zgłoszą to zostaną wybrani do tej pierwszej misji.
- Ogólne zachowanie podczas imprezy integracyjnej w "Zającu". Jak ktoś bierze udział w jakimś konkursie to jak ma do 35 to raczej się nie wybija, jak ma 40-45 to jest w czołówce, jak ma 50-55 to może nawet wygrać jakieś miejsce na symbilicznym podium. Tak w porownaniu do BN-ów bo na tą chwilę nie wiem kto by w czym startował i czy w ogóle
---
- Chyba tyle ode mnie
Jak jakieś pytania czy coś zapomniałem to dajcie znać