Post jest.
Dajcie znać gdzie lecicie, czy krótki skok razem z patrolowcami do krążownika, czy od razu na Cularin.
Co do kanonu, to ja zdecydowanie preferuję Legendy. Kanon Disneya ma pewne rzeczy które mi pasują, ale jest ich bardzo mało.
Shadows of Empire w dużej mierze tak, Xizor był, ale nie żyje, o Dashu wiadomo, że żyje, Guri została z Dashem. Czarne słońce bardzo oberwało, rozpadło się na mniejsze frakcje które co chwila ktoś próbuje skonsolidować, ale jak dotąd bez skutku.