Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2023, 12:39   #621
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Słońce szarżowało na Yusufa, ale się nie ugiął. Miał siłę własnej konwikcji, wiedział że postępuje słusznie. Pewnie umrze. Ale kupi dość czasu by Antigen dokończył zadanie. A jeśli nie on, to Camarilla.

Ruchem szybkim jak mgnienie oka przejechał dłonią po ostrzu. Jego barwa zmieniła się już z eleganckiej stali w głęboki czarno-czerwony, toksyczny kolor. Samo patrzenie na nie sugerowało że jest to narzędzie które niosło śmierć, brutalną i bezpardonową. I która poniesie tej śmierci o wiele więcej. W rękach jego, lub Mitry.

Ugiął delikatnie kolana i ułożył miecz u swojego boku, z czubkiem biegnącym za jego plecy i tworzącym z podłożem kąt 45 stopni. “Nebenhut” usłyszał w swojej głowie. Nie wiedział czy był to głos jego, De Worde, Mantikory, a może wszystkich naraz. Wiedział tylko że znał tą postawę i wiedział jak w niej walczyć.

Całość trwała mniej niż sekundę. Mitra był blisko.

- Zabij mnie, a Camden zginie. - powiedział Sędzia i złożył się do ciosu.
 
Zaalaos jest offline