Kerende siedział na krześle przy stole i bacznie obserwował ruchy nowo przybyłej Khudanki. Nie chciał rozpoczynać dyskusji. Jedno złe słowo i po nowym nabytku.
-Muszę uważać na słowa.- pomyślał i spojrzał na Sierżanta Trhein'a.
Spokojnie zaczął się rozglądać po karczmie.
-Raczej nikt nas nie podsłuchuje.- w tym momencie elf dojrzał postać siedzącą dalej od nich i bacznie ich obserwującą.- Kto to taki ciekawski.- spojrzał na Lothar'a. Dał znak współtowarzyszowi, że ktoś nas obserwuje. Sam bacznie przysłuchiwał się rozmowie Sierżanta i Khudanki.
__________________ Znał tylko jedno zaklęcie... Pokonał smoka... Uratował towarzyszy... Pomógł czarodziejce... Nigdy nie stracił wiary... Miał nadzieję... Dlatego moje motto brzmi...
Wiara, Nadzieja i Lojalność... Nigdy o nich nie zapominaj.
Ostatnio edytowane przez Kerende : 23-09-2007 o 12:07.
|