Nie dałem rady odpisać w terminie, dzisiaj też nie podołam, więc bez mojego posta w tej kolejce. Nate wróci się na wieżyczkę z sercem w gardle i duszą na ramieniu. Po cichu i ostrożnie, najmniejszy dźwięk ruchu z góry i ucieknie do piwnicy, wedle wcześniejszego "planu".
Ostatnio edytowane przez Aro : 03-06-2023 o 04:14.
|