Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-06-2023, 05:16   #92
Remi
 
Reputacja: 1 Remi nie jest za bardzo znany
Dochodząc do siebie i próbując złapać oddech, Jake wspierając się na pogrzebacza wstał i usiadł na jakimś siedzeniu szukając czegoś by opatrzyć swój krwawiący nos. Oddech przychodził mu ciężko, a nadchodzące myśli zaczynały go przytłaczać. Próbował odzyskać kontrolę ale się mocno przeliczył. Wszyscy mogli za to słono zapłacić. Łzy napłynęły mu do oczu na myśl o tym co się właśnie zadziało za drzwiami i fakcie, że Barry został tam z napastnikami. Momentalnie przetarł twarz starając się w sobie pozbierać. Zgarnął z szafki jakiś ręcznik bądź obrus. Przyłożył go do nosa i wpadł na kolejny pomysł. Mówiąc ciszej.

- Mogę spróbować uszkodzić tę strzelbę tak by wybuchła komuś w rękach przy wystrzale. Ale będę potrzebował do tego kilku minut...
 
Remi jest offline