Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2023, 20:07   #33
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Eleutheria, niska orbita Rao

Wyjście z bańki przywitała odświeżona, wystrojona jak miałaby iść na bal, a nie rodzić się po raz nie wiedziała który w bólach. Wszystko i tak się zemnie i zmięło się. Próbowała kierowanej medytacji: Zachody słońca na księżycach, dotyk sierści psa, w mocnym uścisku Zeke, co on od niej wtedy chciał? Śmiechy i palone liścieńce, darta skóra, niespodziewanie przez świadomość, tylko złudzenie, majaczyła kobieta, wracając głębiej i głębiej we wspomnienia aż do tych, których nie powinno tam być. Wstydliwych, brutalnych, lub tylko bardzo smutnych.

Wreszcie rozmazana, ale spokojna, jak po przejściu oczyszczenia, z nową siła i zaangażowaniem pędziła na spotkanie dnia. Jak liczyła dni? Jako ważne chwile. Orbitowanie około czerwonego pustaka zbliżało ekipę Eleutheri do istotnej części planu, toteż można było mówić o dniu.

Zawiesiwszy statek na niskiej orbicie na równi z resztą rozkoszowała się niecodziennym widokiem.

Wgapiła się w nurkujący jacht jak robot w ładowarkę. Zarejestrowała. Kiedy tylko zarył w podłoże, czujniki ostrzyły zmysły pilot, instynkty w odpowiedzi zalały żyły adrenaliną, tak to się napędzało u niej, może stąd te humory, przez hormony i enzymy. Musiała wszak dzielić świadomość, rozciągać na dwa ciała.

Dwa razy przeanalizowała jeszcze trajektorię lotu rozbitka.

- Zaczekaj Jöel. To może być przynęta. Tak ufasz temu chudemu, czy tam wąskiemu? Upewnijmy się, czy nikogo tu nie ma oprócz nas i sprawdźcie czy to nasz jacht. Później możemy wywołać ich przez radio... - zawiesiła
- ...Albo wysłać jednego z naszych dronów - dodał Jöel
- Wolałabym ich nie ruszać. Są silnym i bezpośrednim wsparciem naszej jednostki. Mam solidnego drona zwiadowczego, który doskonale nada się do tego zadania. Tylko jeśli to zrobimy stracimy maskowanie, więc sprawdźmy proszę, czy nie mamy towarzystwa.

Zaprogramowana wiedza wyznaczyła nową orbitę, Valeri wprowadziła Phantoma na kurs minimalną dawką mocy, wykorzystując wzajemne przyciąganie bliskich obiektów. Czujniki, dalekie macki rdzenia kręgowego szukały nie tylko widzialnego, ale i dostatecznie dużego, żeby zakłócić grawitacje.

- Przypominam przy okazji, że mamy alert i stale ma ktoś być w ambulatorium i tu. Tu ja jestem, czy ktoś pilnuje Żaby? - w międzyczasie

Dopiero zaspokoiwszy swą paranoidalną podejrzliwość znów skierowała Eleutherie w pobliże niefortunnego lądowania.

- Podobno mają tu bardzo dobre alkohole. Znaczy na Taodroom nie na Rao. Może on po tym. To co Zeke, jest pozwolenie na kontakt głosowy?
 
Nanatar jest offline