17-06-2023, 15:28
|
#96 |
Młot na erpegowców | W odpowiedzi na odważny postulat tajemnicza siła samowolnie powiodła ciałem Ichiki. Kiedy była w stanie nieświadomości uzbroiła ją w ostry kawałek ceramiki. Potem głos na jakiś zamilkł, ale wrażenie obecności nie zniknęło. Lękliwa Amerykanka o japońskich korzeniach ostrożnie kalkulowała swoje szanse. Atak mógł się powieść, ale o dalej? Nie było dobrej opcji ucieczki. Wtedy tajemnicza Ithaqua odezwała się ponownie w jej głowie, nalegając, by wykonała jej wolę. Analityczka inwestycyjna jednak nie była pewna czy zamierza cokolwiek uczynić. Zwłaszcza w danej chwili. Jednocześnie narastająca niecierpliwość enigmatycznej istoty wydawała jej się podejrzana. Z jakiegoś powodu nalegania bytu z każdą chwilą się nasilały. „Nie chcę umrzeć, ale nie jestem idiotką” zebrawszy w sobie odwagę pomyślała Fujiwara, delikatnie drżąc z powodu okazanej buty „Atak w tej chwili byłby niewiele rozsądniejszy od samobójstwa”. Schowała swój improwizowaną broń. „Jeśli chcesz swojej ofiary, musisz poczekać, aż nadejdzie odpowiedni moment”.
Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 05-07-2023 o 09:33.
|
| |