| Highlander dla mnie właśnie to nurkowanie po podręcznikach, to taka średnia przyjemność, a jak słyszę słowo "optymalizacja postaci" to mi się włos na głowie jeży. :P
Co do tego wojażu planetarnego, to się nie upieram. Tak tylko z ciekawości zapytałem, bo mi to doskonale pasuje do konceptu postaci, jaki mi się uroił. Nie jest to jednak warunek konieczny. Mam w zapasie rezerwowy motwy wyjaśniający kryzys, także luz.
Bełkocząca postać, to tak mi średnio leży, więc serdecznie podziękuje za tę hojną propozycję.
Dopytam jeszcze, jak się zapatrujesz na kwestię bogów. Sądząc po twojej niechęci do Planescape'owej koncepcji wieloświata, to domyślam się, że w grę wchodzą tylko te kanoniczne dla Faerûnu. Czy tak?
Pomyślę, podumam, poszukam jeszcze jakichś generatorów i coś wykombinuję. i się odezwę. |