Znalazłem tego rodzynka na stronie Valheru rpg. Niech żyje lumpenproletariat! Cytat:
Było to dawno. Jeszcze zanim nadszedł czas palącego ciepła, a po nim epoka trwożącego mrozu. To opowieść o bohaterach, tyranii i walce dobra z czarnym humorem. W minionych erach tego świata rządzili nim wielcy królowie, wspierani przez grono dostojnych książąt. W Vallheru panowało prawo i choć porządek raczej nie, to starsi ludzie i tak mają co wspominać. Wtedy doszło do pęknięcia. Z największych społecznych nizin, gdzie blask królewskiego majestatu nigdy nie dochodził, wypełzły najplugawsze z istot. Niczym mitologiczni tytani zdestabilizowali oni najważniejsze organy państwowe za pomocą kpiny, łgarstwa i nowego, zielonego warzywa zza mórz. W kraju zapanowała absolutna deprawacja. Elity starały się trzymać w ryzach rosnące oczekiwania lumpenproletariatu, lecz upodlenie osiągnęło przewagę. Kusząc łatwością zdobywania osiągnięć, prostotą przekazu i chwytliwymi hasłami, zakorzenili w duszach obywateli rozpasanie i degrengoladę.
| N-joy
Jaś
__________________ Myśląc nigdy nie doszedłem do żadnych wniosków.
Ale to nie powód by nie myśleć.
Zdrajca, obciąć mu jajca! Tchórz, wsadzić mu nóż! Kiep, pałą przez łeb!
Hejt? Kijem przez grzbiet. |