Gramy czy nie? Panowie, akcja toczy się z szybkością kolejki wąskotorowej w Bieszczadach, zaangażowanie jest w zasadzie zerowe. Zaczęliśmy grać prawie 3 lata temu, pierwsze 20 stron przeszliśmy w rok i ostatnie 10 stron, czyli Longshadow pchamy mozolnie przez ponad półtora roku! W czasie rzeczywistym zajęłoby to jedną, maks dwie czterogodzinne sesje, więc pytanie do graczy, czy chcecie dalej grać, czy po prostu odpuszczamy i albo kończymy sesję albo kontynuujemy w gronie osób będą zaangażowane? |