Z rozmów mhrocznych przy kawie (bez mleka) A w księdze mhrocznej
Jak najmhroczniejszy wieczór stoi...
I nadjadą hordy mhrocznego plugastwa
A rabować a mordować będą
I muszelka na muszli się nie ostanie
I kamyczek na kamieniu
Kapać, ociekać, spływać krwią będą niebiosa
Aż rzeki i morza zabarwią się szkarłatem
Roślinność wszelaka i zwierz tę krew chłeptać będzie
Aż życie wszelkie wymrze
I nastanie czas mhroku
I wszystko w proch się obróci
Aż pośród tej nicości
Po latach tysiącu
Zakwitnie kwiat
Róża czerwona
Która całe zło tego Świata spije
I wtedy wszystko na nowo się narodzi
Prócz zła i mhroku
Tak stoi w mhrocznej księdze
__________________ LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |