Sierżant Grratch
Dość ładna przedstawicielka swojej rasy - jakby przyszło komu to oceniać. Stojąc na wszystkich sześciu łapach będzie mieć około 2 metrów wzrostu, stając na dwóch, 3 metry. Co lubi wykorzystywać, gdy stanie za kimś i nagle na niego padnie wielgachny cień.. mniejsze rasy robią wtedy zabawne miny. Zadbane futro koloru ciemnego złota pokrywa całe jej ciało, na łbie, karku oraz ogonie jest jaśniejsze, niemalże białe. Na przednich łapach koło nadgarstków ma czarne paski. Długie futro na łbie w niektórych miejscach pozaplatane ma w misterne warkoczyki z powczepianymi piórami i koralikami. Ślepia koloru Błękitnego błyskają inteligencją i spokojem, a może chłodem? Ciężko to ocenić. Zwykle nie lubi się odzywać, jeśli jej nie zapytają - nawyk z wojska?
Co do ubioru.. zwykle go nie nosi. Nie wygodne to, i ciężko sie podrapać. Jeśli już jednak musi pokazać się na oficjalnym bankiecie, towarzyszyć osobie, która chroni zakłada wtedy płaszcz z herbem rodu któremu służy i lekką zbroję. Nie rozstaje się z dość sporą torbą oraz z glankesh-em.
Coś z histori:
Jako młodziutkie szczenię została złapana przez łowców, odebrana matce i sprzedana jako "domowy pupilek" jakiemuś rozpieszczonemu szlachcicowi.
Nie pochodzi ze szlacheckiego, ani nawet tych cywilizowanych rodu Voroxów. Gdzieniegdzie, pod futrem, widać ślady "ucywilizowywania" jej.
Służyła wraz z oddziałem w wojskach Li-Halan, została wysłana do obrony Malignatusa. Teraz zaś swoje umiejętności wykorzystuje jako prywatna ochrona.