Post wrzucony. Kanna jak posunąłem się za daleko to daj znać. Będę edytował, jak coś nie pasuje.
Ogólnie to Karol w tej chwili potrzebuje przede wszystkim bezpiecznej przystani i oczywiście dowiedzieć się, co się stało i jak wygląda ogólna sytuacja.
Zebranie w mieszkaniu Gustawa traktuję, jako spontaniczne spotkanie członków SROC-u w odpowiedzi na ogłoszenia stanu wyjątkowego. W pierwszym zamyśle, to chciałem już nawet to ubrać w jakieś oficjalne zebrania paramilitarne z rozdawaniem broni i mundurów i planowaniem konfrontacji z władzą, ale to pewnie byłaby spora przesada.
Zależnie od rozwoju sytuacji i fabuły, nie wykluczałbym jednak tego. SROC-u widzę bowiem, jako nie tylko organizację polityczną, ale bojówkę paramilitarną, która jest gotowa do udziału w rewolucji.
Czekam na jakąś zwrotkę i oczywiście na dalszy rozwój fabuły.
__________________ “Living and dying we feed the fire,” |