Ten strach jest straszny. Może uda mi się uratować Tfardego przed strachem. Jeżeli tam w drzwiach stoi jakiś NPC przestraszony to drugą ręką Trartex mógłby próbować i jego złapać pociągnąć za sobą. Albo zrobić jeszcze gorzej :P
A tak przy okazji, jak snot zamknie oczy i się odwróci to dalej będzie się bał? :P
PS: ciężko się przestawić, gdy pisze się posta, a później przechodzi do komentarzy. Krótko nawyk pisania z błędami pozostaje i trzeba poprawiać co się napisało