| Jeśli straż nie zaczepi Kristoffa (i Eskila) to on bardzo grzecznie się przywita (ukłoni - jako gest 'dobry wieczór') i spyta czy to nowa polityka związana z kwarantanną i już zawsze będą w tylu chodzić na patrole. Spróbuje zagadać o kupca Ludolfa, czy wiadomo kiedy rozprawa i jaką to trzeba być świnią żeby sprzedawać niesprawdzone leki. Jeżeli będą jeszcze dalej rozmawiać, to mój BG wspomni też o tym, że on już poinformował żonę kupca o aresztowaniu.
Po prostu kupuje czas aby Warmund coś wymyślił.
Jeśli w końcu Kristof podejdzie pod kobietę to nie patrząc do końca kto to jest, spyta na tyle cicho, żeby strażnicy nie słyszeli "Rosario, tam nadal jest Warmund, może trochę przesadził, ale powinniśmy mieć jakąś wersję wydarzeń co tu się wydarzyło..."
----
Generalnie Kristoff sam nie wychodzi z inicjatywą i z jakimś gotowym pomysłem, bo totalnie nie zgadza się z włamaniem do domu i nie bardzo ma ochotę być z tym kojarzony. |