Jasne, moge sie usprawiedliwić jedynie brakiem czasu związanym z szukaniem mieszkania w Krakowie (w czwartek jade znowu przez całąpolskędo Krakowa), bo nie mam gdzie spać, a od piątku zaczynam studia... no i egzaminem na prawo jazdy, któy dzisiaj oblałem. Szczerze mówiąc, to jestem gotowy na wszystko, więc jeżeli większość uzna że wylatuję, to jakoś sięz tym pogodzę
Rozumiem was doskonale i się wcale nie dziwię. No to tyle, biorę sięza pisanie posta...