Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2004, 21:42   #5
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
W panującej ciszy Luciusowi, zaczęły się przypominać wydarzenia z poprzedniego dnia.
Rano przyjechała kolejna dostawa z New Reno, a raczej ze "stajni", fabryki Jetu należącej do rodziny Bishopów. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, dostawca trochę się spóźnił... Właśnie, dostawca... Luciusa nie opuszczało wrażenie, że coś z nim było nie tak... Niby gość się nie różnił niczym od reszty sukinsynów będącymi posłańcami, ale coś było nie tak... Może był za mało chamski?
Nagle zorientował się, że się trzęsie. Noce na pustyni były bardzo zimne a ten złom, w którym siedział nie dawał ochrony od chłodu. Nawet nie zauważył, że noc zaczęła się przekształcać w dzień. Na horyzoncie było widać małe sylwetki postaci zmierzających w stronę miasta...
Śmieszne, że ktoś czegoś szuka w tej dziurze...
Dorzuciłem mapkę
 
fleischman jest offline