Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2007, 23:55   #207
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Gdy stanęli pod drzewem i Silwilin zacząłsięprzygotowywać, Naiseria przeszkodziła jeszcze na chwilkę. Złapała go za wolną rękę, drugą zaś złapała Ammana. Instynktownie czuła, że muszą być razem. Pod żadnym pozorem nie wolno im się rozdzielić. Inaczej... inaczej możliwe, że tylko dzierżący klucz dostanie siędo środka. Albo może zginąć. Albo przeciwnie, może jako jedyny przeżyć.

Bez względu na wszystko, musząbyć razem. W niespotykanie jak na Naiserię pewnym uścisku jej delikatnych dłoni nie dało sięnie wyczuć tej determinacji.
 

Ostatnio edytowane przez Zirael : 25-09-2007 o 00:02.